Wszystko PR? mówili, że tak…
28/05/2009 | Posted by Łukasz Szymański under co w PR piszczy, o PR po prostu |
7 grzechów PR, fakt powstania rady etyki PR, list otwarty glospr.pl. Oburzenie, gdy ktoś działania nieetyczne nazywa PR. Ale czy rzeczywiście jest się czemu dziwić, przeciw czemu demonstrować? Jasne – trzeba piętnować działania nieetyczne, ale…
Dawno, dawno temu gdy byłem małym dzieckiem rodzice, dziadkowie – wszyscy zwracali mi uwagę jak się zachowywać. Że tak nie należy, że tego nie wolno, bo mogę sobie zrobić krzywdę, lub co gorsza – bo „co powiedzą sąsiedzi/znajomi”… Początkowo słuchałem rodziców, później gdy troszkę podrosłem buntowałem się, bo niby co sąsiadów obchodzi jak ja wyglądam lub co robię.
Lata mijały, w międzyczasie w Polsce nastąpiły zmiany ustrojowe, na nasz rynek weszły nowe firmy zachodnie, a wraz z nimi wkroczyły nowe zawody. Jednym z nich był nikomu jeszcze wtedy nieznany Public Relations.
Z czasem jak każdy inny zawód – i on stawał się coraz bardziej powszechny, pojawiało się coraz więcej ofert pracy z nim związanych, a w pewnym momencie pokonana została granica popularności, co sprawiło, że coraz więcej uczelni zaczęło wprowadzać kierunki związane z PR do swojej oferty. Liczne studia podyplomowe, kursy, szkolenia, publikacje, a nawet książki typu „PR dla opornych”. Informacje o wysokich zarobkach PRowców w zestawieniu z licznymi i powszechnie dostępnymi źródłami wiedzy sprawiły, że na naszym rynku pojawiło się masę specjalistów i agencji. Niektórzy z nich w walce o klienta zbyt dosłownie potraktowali usłyszane w trakcie studiów słowa „wszystko co robisz wpływa na Twój wizerunek”. Czas ten nałożył się na dynamiczny rozwój Internetu jako świetnego i taniego narzędzia do PR. Pojawiły się coraz bardziej interesujące formy działań i nagle okazało się, ze wszyscy znają się na PR. Nawet dzieci w szkole dbają już o swój wizerunek, a wszystko co dzieję się wokół nazywane jest PRem.
Reklama, propaganda, kłamstwo, podszywanie się pod innych, wszelkie działania polityków – wszystko to w ostatnim czasie było określane jako działania czy narzędzia PR.
Co się dzieje, gdy to co było nam powtarzane na licznych kursach staje się rzeczywistością? Gdy powszechnie stosowana jest prawda, że „wszystko co robisz to PR”? Branża PR jednoczy się by pokazać, że jednak nie wszystko co wpływa na wizerunek to PR, że niektóre działania są nieetyczne, a są nawet takie, z których trzeba się spowiadać. Czyżby wykładowcy się mylili? A może w międzyczasie zmieniło się postrzeganie tego co na wizerunek może, a co nie może wpływać?
Oczywiście – niektóre działania nie są fair, czasem wręcz mają znamiona przestępstwa, ale także wpływają na wizerunek. Tak więc chyba również są działaniami PRowskimi – jasne, zgadzam się – nieetycznymi, ale jednak PRowskimi. I chyba ani Rada Etyki, ani liczne pisma, petycje, czy nawet demostracje z najpiękniejszymi nawet transparentami tego nie zmienią…
Pozostaje nam więc chyba pogodzić się z tym, że są ludzie/firmy, którzy są „specjalistami” i „uprawiają PR” w rzeczywistości niewiele na ten temat wiedząc, lub świadomie wchodząc na granicę przyzwoitości, a czasem wręcz prawa. I chyba albo wytkniemy błędy konkretnym osobom by zmieniły swoje działania lub zaprzestały działalności, albo siedźmy cicho i nie narzekajmy. Bo chyba ogólne oburzenie i narzekanie bez podjęcia KONKRETNYCH działań nic nie da.
Zgadzam się, że należy piętnować konkretne zachowania i konkretne osoby. REPR tego nie robi bo po prostu nie dostaje konkretnych wniosków. Jeżeli już to zapytania od dziennikarzy.
W Polsce jest jeszcze maniera machnięcia ręką na czyjeś zachowanie – nie lubimy donosić, bo to nieładnie ;) albo z góry zakładamy, że to nic nie da.
7 grzechów PR-owców powstało na podstawie badania przeprowadzonego wśród ludzi z branży – niemal wszyscy spotkali się z nieetycznym zachowaniem – niemal nikt nic z tym nie zrobił.
Bo to nieładnie?
To tak jak z WOMM. Niby wszyscy to potępiają, ale prawie każda agencja się tym zajmuje.
[…] 11:29 28/05/2009 Wszystko PR? mówili, że tak? | PRawdziwy dialog z rzeczywistością… blogpr.pl/…zystko-pr-mowili-ze-tak.h… Pokaż reakcje /* */ inne strony z tej witryny + obserwuj co […]
Branża PR się wcale nie jednoczy i nic jej nie zjednoczy.PR polityczny i PR marketingowy i PR personalny to zupełnie inne rządzące się różnymi regułami światy. autor tekstu natomiast sam wpych a je do jednego wora a potem namawia by coś robić, ale co i po co…