PRowe jajka i kurczaki
11/04/2009 | Posted by Agnieszka Kminikowska under casy - z życia wzięte, co w PR piszczy |
Tak, jak na Boże Narodzenie agencje prześcigają się w kreacji uśmiechniętych Mikołajów, roziskrzonych choinek i szalonych reniferów, a PRowcy aż kipią pomysłami na wykorzystanie tych świąt, tak też z Wielkanocą mają chyba problem…
Święta wielkanocne nie są tak eksploatowane – pomysły na ciekawe wykorzystanie jajka, kurczaka, czy baranka spotykamy zdecydowanie rzadziej, ale może właśnie dlatego są one ciekawsze i – co tu dużo ukrywać – cenniejsze.
Przeszukując sieć w poszukiwaniu ciekawych rozwiązań i pomysłów PRowych na „ugryzienie” Wielkanocy, znalazłam naprawdę niewiele.
1. I otrzymasz… odpust zupełny
Chcesz, aby grzechy zostały Ci odpuszczone? Wpisz je do małego okienka na stronie, a otrzymasz pokutę, ktorej wypełnienie da odpust zupełny. Na taki pomysł wpadła agencja S4, tworząc specjalnie dedykowaną stronę „Odpust zupełny”.
Pomysł z humorem, a do tego idealnie wpasowujący się w konwencję tych świąt. Do tego zadania pokutne również potraktowano z przymrużeniem oka, osadzając je w rzeczywistości agencyjnej. Przykładowe z nich:
„Umieść w prezentacji dla klienta swoje zdjęcie z kurczakiem na tle zachodzącego słońca. Podczas prezentacji zrugaj swojego kurczaka za słaby żart.”
„Zostaw kurczaka sekretarkom, prosząc o zaopiekowanie się nim. Powiedz, że nie możesz dać mu tyle miłości, na ile zasługuje.”
„Przynieś do pracy kurze jajko i biegaj z nim po biurze, krzycząc, że zostałeś tatą. Po 10 minutach pozwól jajku się rozbić, po czym zamknij się w sobie na tydzień.”
Ale nie zdradzę za jakie grzechy to była pokuta – sprawdźcie sami!
2. Pisanka przemówi ludzkim głosem
Całkiem przyjemną i nietypową formę złożenia życzeń swoim klientom oraz wszystkim użytkownikom internetu wymyślił zespół IVO Softwere, producent znanej Ivony – sentyzatora mowy. Jak na producenta głosowych rozwiązań przystało – firma składa życzenia wyręczając się mówiącymi pisankami.
I nie tylko sama składa życzenia w ten sposób – daje też możliwość przygotowania indywidualnych „głosowych kartek” dla rodziny, przyjaciół i znajomych. Dla mnie PRowo zagranie na pięć z plusem! Myślę, że taka mówiąca pisanka będzie miłą odmianą wśród innych życzeń. Jednocześnie firma zyskuje udostępniając swoje produkty [głosy] szerokiej publiczności i pokazuje, że jej kreatywność nie spoczywa na laurach.
3. Pałac Kultury prosto z jajka
Właściwie zastanawiałam się czy pisać o tym rozwiązaniu, ale zdecydowałam, że napiszę jednak. Mimo, że można je jeszcze na wiele sposobów udoskonalić – jest chyba dość ciekawe PRowo. I to nawet nie ze względu na sam mechanizm, a ze wzglęu na instytucję, która to proponuje…
O czym mowa? O kartkach wielkanocnych, udostępnionych w sieci przez Urząd Miasta st. Warszawy. Kartki nawet oryginalne, bo nawiązujące tematycznie do stolicy – na jednej z nich ze skorupki jajka wyłania się Kolumna Zygmunta, na drugiej – Pałac Kultury i Nauki, czyli nic dodać nic ująć – dwa symbole Warszawy.
Kartki można uzupełnić o osobistą treść życzeń wielkanocnych i wysłać na adres mailowy bliskich. Dla mnie jest to pomysł o tyle ciekawy, o ile zaproponowany własnie przez urząd miasta. Tutaj stołeczny ratusz pokazał, że nawet święta można wykorzystać do promocji miasta.
To kilka znalezionych przeze mnie w sieci przykładów na interesujące PRowe „ogranie” Wielkanocy. Mam wrażenie, że większość działów public relations albo nie miało czasu, albo pomysłu na te święta? Macie inne wrażenie? Znacie jakieś ciekawe pomysły innych agencji lub firm? Napiszcie, chętnie zobaczę :)
Najnowsze komentarze