micromanagement vs. zombie (I)
07/05/2009 | Posted by Małgorzata Utmańczyk under PRaca |
W jednym z poprzednich artykułów ?Handel, a public relations? zastanawialiśmy się nad budowaniem relacji i utrzymaniem dobrych zasad w handlu. Szczególnie zaintrygowało mnie sformułowanie: ?po drugiej stronie zawsze jest człowiek?. Pomyślałam od razu o tym człowieku, a raczej zespole, który stara się sprostać wymaganiom postawionym przed dobrym handlowcem.
Postanowiłam zacząć od podstaw, czyli od jego środowiska pracy, a w nim manipulacje i perswazje jakim zostaje poddany, czyli codzienny ?prawdziwy, kontakt z rzeczywistością.?
W przeciągu ostatnich kilku lat spotykamy się coraz częściej z pojęciem micromanagement. Czym ono jest, jak się objawia, jak wpływa na organizacje i jego jednostki ?
….Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć ciepły oddech na karku? I niestety, nie była to blond piękność z działu sprzedaży, tylko Twój szef, znów podgląda przez ramię, jak wykonujesz swoje zadania?! Jeżeli tak to myślę, ze zainteresuje Cię to opracowanie. Jeżeli nie, to z całą pewnością zachcesz zobaczyć z czym/kim muszą borykać się inni ?szczęściarze?.
Powstało wiele definicji precyzujących to pojęcie, najczęściej i najprościej, micro management rozumiany jest jako styl zarządzania, poprzez nadmierne i zbyt skrupulatne kontrolowanie personelu. Określane jest często jako ?atomic- management? lub ?miss- management?. Bardzo podoba mi się użyte w tym przypadku pojęcie: ?styl zarządzania? w moim przekonaniu, jest to najzwyczajniej brak stylu. Przejdźmy zatem do sedna sprawy, Ladies and Gentelmen ….w dzisiejszym przedstawieniu udział biorą:
Mikrus – czytaj micro manager, wytwór nieudacznego systemu nauczania i ciągłego dostarczania rzeszy kadry zarządczej, przerost ambicji, czyli przerost formy nad treścią, na pozór ?właściwa osoba na właściwym stanowisku?.
Zombi – czyli kreacja machiny marnego szkolenia, male koło w trybiku wielkiej organizacji, zagubiony, bezradny, niejednokrotnie przerażony perspektywą kreatywnego myślenia.
Sceneria – korporacja, office, jedno z pięter ?szklanych domów?, czyli tak zwana bajka gdzie każdy sen może się ziścić.
Ciąg dalszy bajki nastąpi…
Najnowsze komentarze